Doszłam ostatnio do wniosku, że szkoła jest frustrująca. Choćbyś nie wiem, jak bardzo się starała, to i tak mają cię głęboko gdzieś. Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie. Może to ja jestem po prostu niezdolna do życia w społeczeństwie. Ciekawe, prawda?
Anyway...
Jak widać zmieniłam całkowicie wygląd bloga i po raz drugi, adres. Czy chcę być anonimowa? Niekoniecznie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zależy mi na tym, żeby już nikt nie próbował kopiować moich "przemyśleń itp." To nie tak wiele. Może delikatna aluzja, jaką miała być ta zmiana, skutecznie zniechęci do tego osoby postronne. I hope so ;)
Tymczasem w głośnikach: (elektryzująca mnie ostatnimi dniami nuta :P)