Monday, January 19, 2009

See You soon ; **

Trzy dni bez posta - to musi coś oznaczać. W rzeczy samej.
Postanowiłam na czas bliżej nieokreślony zawiesić działalność mojego bloga. Ostatnio dużo się dzieje w moim zyciu, dlatego uznałam, że potrzebuję trochę czasu na przemyślenie "tego i owego" ;) Wstępnie planowałam przerwać pisanie tuż przez samymi feriami, ale w rezultacie im wcześniej sobie wszystko poukładam, tym wrócę. Cóż mogę więcej powiedzieć... Do zobaczenia wkrótce! Póki co, życzę Wam Wszystkim wspaniałych ferii :) See You soon ; **

Thursday, January 15, 2009

Fuck the system, haha! xD

To takie sztampowe hasło niby-buntowników ;D Czasami chce mi się z niego śmiać, a czasami doskonale rozumiem takich ludzi. Na przykład dzisiaj ;P
Druga sprawa to to, że niektórzy nie rozumieją idei priorytetów. Kompletnie, nic a nic, ani w ząb! Irytujące.
; **

Wednesday, January 14, 2009

Shitty and scarry day

Zmęczona, lekko poturbowana psychicznie(czytaj: nic mi się nie chce ;p), przeziębiona i ogólnie padnięta.
A jakiemuś psychopacie zachciało się mnie jeszcze dzisiaj gonić, kiedy wracałam z dodatkowych zajęć wieczorem!!! Mało tego, że mnie nastraszył; on mnie przegonił po niemalże całym osiedlu!
Cóż... Niektórych ludzi nie zrozumiesz. Choćby nie wiem jak się tego pragnęło... Grunt, że nic mi nie zrobił... albo ja jemu ;P Bałam się, bo się bałam. Chyba każdy w takiej sutuacji odczuwałby podobnie. Nie wracajmy do tego.

Jutro jeszcze posiedzę w domku. Mam zamiar wypocząć i wykurować się porządnie do soboty na kolejne SŚFSW ;) W końcu to pierwsze spotkanie już w nowym roku 2009 ;D
Adios amigos!
; **

Tuesday, January 13, 2009

Violet Hill

Coldplay - Violet Hill


Was a long and dark December
From the rooftops I remember
There was snow
White snow

Clearly I remember
From the windows they were watching
While we froze
Down below

When the future's architectured
By a carnival of idiots on show
You'd better lie low

If you love me
Won't you let me know?

Was a long and dark December
When the banks became cathedrals
And the fog
Became God

Priests clutched onto bibles
Hollowed out to fit their rifles
And the cross was held aloft

Bury me in armor
When I'm dead and hit the ground
A love back home unfolds

If you love me
Won't you let me know?

I don't want to be a soldier
Who the captain of some sinking ship
Would stow, far below

So if you love me
Why'd you let me go?

I took my love down to Violet Hill
There we sat in snow
All that time she was silent still

So if you love me
Won't you let me know?

If you love me,
Won't you let me know?

Nic mi się nie chce. Przyznaję to otwarcie. Jeszcze chyba nigdy tego tak wyraźnie nie odczuwałam. Echh...
; **

Monday, January 12, 2009

Season 2

I wszystko od początku. Jeszcze trochę, a moje życie zacznie zataczać pełne koło ;/
Z powrotem do szkoły; znowu zaczyna się istna męka. Staram się odrabiać maksymalną ilość lekcji i przyswajać maximum wiedzy, a później oddawać się czemuś innemu, żeby tylko odegnać myśli od tejże instytucji. To bardzo dobry i sprawdzony przeze mnie sposób. Jeśli nie ma się jeszcze zbytnio skołatanych nerwów i trzęsących rąk;), warto go wypróbować. Najlepiej włączyć muzykę, którą się uwielbia. Od razu lepiej! :)

P!nk - Crystal Ball

Proszę wybaczyć; ostatnio mam straszliwą fazę na twórczość P!nk(w głównej mierze chodzi mi o jej nową płytę "Funhouse").

Zaczynam powoli żyć myślą "oby do soboty". Dam radę! Ot! takie pozytywne nastawienie zaczynam uskuteczniać ;)
; **

Sunday, January 11, 2009

No comment

Na wstępie pragnę przeprosić za wczorajszy brak posta. Pojechałam do Katowic razem ze znajomymi wspólnie obejrzeć mecz Liverpool FC : Stoke City w pubie. Shit nad shitami, a według niektórych jeszcze gorzej. Liverpool'czykom udało się tylko zremisować 0:0. Rafa zaczyna przesadzać z wystawianem(lub niewystawianem w ogóle!) niektórych zawodników, ale przemilczę dzisiaj ten temat. Emocje jeszcze we mnie nie opadły, a nie chciałabym użyć przypadkiem jakiś niecenzuralnych słów. Oby w starciu z Evertonem poszło lepiej. Trzymam kciuki i będę głośno kibicować :) Do boju, panowie!

Jutro do szkoły, co nie znaczy, że mam na to ochotę. Wręcz przeciwnie. Chciałabym posiedzieć jeszcze parę dni w domu, a tymczasem pora zabrać się za uczenie już na nowy semestr. Aczkolwiek czuję, że będzie lepiej :)

W następną sobotę 54.SŚFSW! ;D
; **

Friday, January 9, 2009

"We believe..."

Wszystko poszło dobrze :) A przynajmniej na tyle, na ile sobie obliczyłam. W każdym bądź razie, nie jest źle. Jutrzejszy dzień będzie prawdopodobnie przebiegał mi pod znakiem nicnierobienia(chociaż w zakresie lekcji ;)). Pozatym po 17.00 wybieram się do Katowic na wspólne obejrzenie meczu w pubie, więc będzie ciekawie i - powinno - emocjonująco. W końcu gra Liverpool FC!!! :D

Muzycznie: Red Hot Chili Peppers - We Believe


P!nk - Boring


Do jutra ; **

P.S. Szczerze mówiąc troszkę denerwuję się jutrzejszym spotkaniem z nowymi ludźmi. Mam nadzieję na miłe przyjącie. Czas pokaże, czy się nie przeliczę ;)

Thursday, January 8, 2009

Frustration, irritation

Człowiekowi ręcę opadają, kiedy zdarzy mu się zostać obserwatorem niekórych całkowicie beznadziejnych i odczłowieczonych scen. Niby zwykła życiowa sytuacja, a jednak razi. Razi tak bardzo, że ma się ochotę, pierwsze primo - schować gdzie popadnie, byle jak najdalej od pewnych delikwentów; drugie primo - zabić, zabić i jeszcze raz zabić!
Jest jeszcze trzecia kategoria, a mianowice zawsze można pozostać w tego typu sytuacjach biernym, co i tak do niczego dobrego nie prowadzi. Mało tego, zachodzi duże prawdopodobieństwo, że zostanie się przez społeczeństwo uznanym/uznaną za człowieka pozbawionego ludzkich odruchów. Dlatego właśnie czasami dobrze jest wziąść sprawy w swoje ręcę i "wkroczyć do akcji" niczym Rambo. Nie, żebym była zwolenniczką "walenia z grubej rury" w twarz niektórym tego, co o nich myślę. Mianowicie od czasu do czasu przydają się podobne chwile szczerości i warto, powtarzam warto zaryzykować przełamując stereotypy nie bacząc na to, co powiedzą o tobie inni. Można poczuć się wtedy jak wolny człowiek w wolnych kraju(czy jakoś podobnie ;)), przy okazji odczuwając swego rodzaju satysfakcję, jeżeli zrobiło się to aby komuś pomóc. Piję tutaj do tych całkowicie pozbawionych sumiena i uczuć osób, czerpiących wręcz perwersyjną przyjemność z zatruwania życia drugiemu człowiekowi i niektórych gnębionych.
Zadając sobie pytanie "dlaczego tak się dzieje, że jedni potrafią być mili, a drudzy nie?", należy również pomyśleć w tym przypadku o sobie i zastanowić się poważnie, czy ja dobrze robię. Czasami trzeba. Czasami to pomaga pojąć otaczającą nasz rzeczywistość i przebrnąć przez nią z honorem, wspierając się uczciwością oraz tolerancją. Nie zapominajmy oczywiście o samej idei bycia "dobrym", ponieważ jest ona pojmowana na wiele sposobów. Trzeba tylko odnaleźć ten właściwy. A to czy się do niego zastosujemy czy nie, jest już naszą osobistą sprawą ;)
; **

Wednesday, January 7, 2009

Learning part 2

I tak pokolei, konsekwentnie piszę sprawdziany z przedmiotów, z których mam jeszcze coś do poprawy, bądź chcę wyższą ocenę. Jak na razie idzie mi... dobrze :)
Jutro historia, dlatego trzeba się trochę przysiąść.
Już marzy mi się sobota. Muszę być cierpliwa, w końcu jest dopiero(a może aż ;)) środa.

P.S. Z góry przepraszam za mało treściwe posty ostatnimi czasy, ale sami rozumiecie... Brak czasu potrafi dać w kość ;/
; **

Tuesday, January 6, 2009

"You called me beautiful..."

"You'll Never Walk Alone"
Liverpool FC
Życie według tego hasła jest pomocne. Podtrzymuje na duchu i czujesz, że nie jesteś sam; zawsze mozesz liczyć na życzliwych Ci ludzi i ich pomoc. Wierzysz na nowo, że tacy jeszcze gdzieś są.
Najpiękniejszy jest moment, kiedy masz rację. Miłe gesty, słowa... Potrafią zdziałać cuda :)
Czekam z niecierpliwością na następujące daty:
- 10 styczeń,
- 17 styczeń.
Już niedługo ;)
; **

Monday, January 5, 2009

Learning

Wieczór z matematyką i jest miło. Jutro sprawdzian. Mam nadzieję, że wszystko się uda. Trzymajcie za mnie kciuki :)

Na odprężenie: Ashlee Simpson - Lala


; **

Sunday, January 4, 2009

...

Echh... trzeba jutro iść do szkoły, podczas gdy chciałoby się jeszcze trochę poodpoczywać, wyjść gdzieś ze znajomymi... Nie, żebym nie wychodziła ze znajomymi w czasie trwania roku szkolnego! Po prostu robi się to wtedy zdecydowanie rzadziej i wszyscy zaczynają narzekać, że nie masz dla nich czasu. Albo nie narzekają, ale i tak wiesz, że jest im przykro.
Zdaję sobie doskonale sprawę: ten tydzień będzie ciężki. Czeka mnie jeszcze kilka ważnych sprawdzianów, które muszę dobrze napisać, dlatego jeszcze dzisiaj przysiadłam się w miarę do książek.
Mam za to nadzieję na udany weekend(pomijając fakt składania gazetki szkolnej w niedzielę!). W sobotę planuję wybrać się do Katowic na wspólne oglądanie meczu w pubie "Żart". A w jeszcze następną - jest kolejne SŚFSW, co cieszy mnie ogromnie ;D Trzeba pozałatwiać wszystkie szkolne sprawy tak, jak należy aby móc z czystym sumieniem zażyć trochę rozrywki. Życzcie mi powodzenia :)
; **

Saturday, January 3, 2009

This is how it goes down...

P!nk - This Is How It Goes Down


I hear my name
I hear the trash you're talking
In your sleep
The secrets that you're keeping
A chick, that's smart
Did you really think that you could keep her in the dark?

Does she purr?
Does she make it hard?
Hard to speak
Does she dress the part?
I'm sure she'll take some getting used to
Darlin, she won't ever be me

I felt the bite
Take a spit
Suck the poison out of me
I'll make you beg
Make you come
To your senses
If you keep up the shit
Take the hit
Dig the grave
This is how it goes down
This is how it goes down

Gonna run
Gonna scream
Gonna crawl round on your knees
When you realize that no one's gonna measure up to me
Doesn't matter cause I'm over it now
This is how it goes down
This is how it goes down

I'm gonna rage
Stay out really late
I'm gonna hang with all my friends you hate
I may try that threesome
Better late than never and
Better without you

This is your future as I see it
You will be homeless, poor, and broken
She will have left you when she finds out who you are
You're nothing but an extra, and baby I'm the star

I felt the bite
Take a spit
Suck the poison out of me
I'll make you beg
Make you come
To your senses
If you keep up the shit
Take the hit
Dig the grave
This is how it goes down
This is how it goes down

Gonna run
Gonna scream
Gonna crawl round on your knees
When you realize that no one's gonna measure up to me
Doesn't matter cause I'm over it now
This is how it goes down
This is how it goes down

I suppose this is how the story goes, but
Ever since that door closed, I've been going (down, down, down, down)
The drain and the pain got me nauseous (down, down, down)
I should have been more cautious or clever
Whatever, you'll never find a dude with a better headgame, and
You can take that both ways
You laughin’ like I'm playin’ wit your fingers up like oh ? (down, down, down, down)
Wish you would have a threesome without me I pull a O. G. (down, down, down)
And text you something incriminating pictures from my old days

I felt the bite
Take a spit
Suck the poison out of me
I'll make you beg
Make you come
To your senses
If you keep up the shit
Take the hit
Dig the grave
This is how it goes down
This is how it goes down

Gonna run
Gonna scream
Gonna crawl round on your knees
When you realize that no one's gonna measure up to me
Doesn't matter cause I'm over it now
This is how it goes down
This is how it goes down

Somebody doesn't like you
Cause you're not such a bigshot dude
Might wanna rethink it through
Coulda asked me, I woulda told you the truth

Somebody doesn't like you
Cause you're not such a bigshot dude
Might wanna rethink it through
Shoulda asked me, I woulda told you the truth

A mnie się jakoś tak szkolnie strasznie zrobiło... I wcale nie przyjemnie ;/ Wiadomo, wszystko musi się kiedyś skończyć; najczęściej szybko.
; **

Friday, January 2, 2009

"Kylie" is the best! ;D

Wczoraj byłam tak padnięta, że po powrocie do domu(dokładnie o 9.20 rano ;)), wzięłam tylko prysznic i od razu poszłam spać. Z naszego sylwestrowego grona okazałam się chyba jedyną osobą, która później nie przyszła na afterek. Kurczę....
A tak pozatym, w naszych głośnikach rządziła właśnie ta piosenka:

Akcent - Kylie


I wszystko jasne :)
Niech się nam wszystkim w tym roku szczęści ; **

Thursday, January 1, 2009

I hate this part!

Tylko ja potrafię w jeden dzień złamać prawie wszystkie zasady, których trzymałam się całe życie. Ot tak! w kilka godzin; zrobić rzeczy, którym zawsze się przeciwstawiałam. No comment w stosunku do mojej osoby.
; **