Wednesday, October 15, 2008

math.

Co robię? Siedzę i głowię się na zadaniami z matematyki.
Matematyka nie jest straszna. Jest tylko... dość skomplikowana ;P Wystarczy zrozumieć, co, jak i dlaczego, a wszystko będzie możliwe do rozwiązania; każde na pozór trudne zadanie. Dużą rolę w owej dziedzinie odgrywa teoria. Dzięki niej, nawet przy nieznajomości niektórych wzorów, potrafimy sobie pomóc, pamiętając odpowiednią regułę. Tak to już jest i - jak to mówią - matematyką matką nauk ;) Choć ja niekoniecznie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dla mnie główną rolę odgrywały, odgrywają i zawsze odgrywać będą nauki i dziedziny humanistyczne. Ot! taka już ze mnie humanistka ;)
A propos, dziedzin humanistycznych...
Pora, abym zabrała się za wykonanie broszury na język polski(patrz: warsztaty dziennikarskie).
Roboty coniemiara, ale nie ma się co łamać. Przede mną jeszcze cztery błogie dni siedzenia w domu ;P Echh... ;/ A może aż cztery?
Cóż... Wobec tego lecę. Zew nauki wzywa! Bye, bye ; **