Saturday, September 6, 2008

Colours of my life

Kto by pomyślał, że we wrześniu będzie jeszcze tak gorąco. Obecnie jest na dworze około 32 stopni, a w domu jeszcze cieplej. Siedzę, słucham muzyki i piję wodę litrami, żeby zapobiec odwodnieniu w tych warunkach.
Miałam jechać po południu do Katowic, ale oczywiście zdołałam dojechać do centrum Sosnowca, poniewaz mój bilet miesięczny na autobus obejmuje jedno miasto. Niestety- jak to w soboty po godzinie 17.00- nie miałam juz gdzie kupić dodatkowego biletu ;/
Korzystając z okazji, że znajdowałam się niedalego centrum handlowego Plejada, udałam się tam w poszukiwaniu czegoś ciekawego.
Odkryłam ostatnio u siebie istną manię na lakiery do paznokci. Zakupiłam więc kolejne dwa. Jak jeszcze trochę to potrwa, będę zmieniać kolor co dwa dni, hehe ;)

A propos kolorów...
Zastanawia mnie, czemu nic nie może być czarne albo białe, tylko zawsze szare. Wprost nie da się nic uszczególnić. Lubię wiedzieć na czym stoję. Naprawdę. Takie dzielenie wszystkiego na kolory czasami skutkuje w sytuacjach, kiedy mam o czymś zadecydować. Pozatym, czerpię pewnego rodzaju satysfakcję z określania ludzi lub rzeczy barwami.
Podobno ludzie nie bez powodu ubierają się w takie a nie inne kolory. To odzwierciedla ich charakter i sposób zachowania się w danych sytuacjach. Ja osobiście wolę określać kolorami to pierwsze- ich charaktery. Jest to ciekawe doświadczenie zwłaszcza, że mam pewną książkę dotyczącą aury otaczającej rzekomo każdego z nas. Nie, żebym wierzyła przesadnie w tego typu rzeczy! Nie jestem zabobonna. Choć to raczej podpada w sferę naukową. Hmm... Whateva' ;P
W każdym bądź razie analiza osobowości innych ludzi pozostanie u mnie już prawdopodobnie na zawsze. Z tym, że teraz juz tak się tym nie zamartwiam :) Widocznie człowiek może oduczyć się takich czy innych zachować lecz nie wszystkich... Mówi się trudno. Life is brutal ;D

A teraz coś, co wiąże się z muzyką(którko mówiąc- song na dziś ;p) i zszokowało mnie do pewnego stopnia. Chodzi mi głównie o teledysk, który jest dość... frywolny. Co nie znaczy, że jest zły ;P Mnie się podoba ;) Heh, w większej mierze oczywiście piosenka.

Arsenium - Wake Up(klip wydany bodajże trochę wcześniej niż Rumadai, ale ja obejrzalam go później)



Arsenium - Wake up
Vezi mai multe video din Muzica »



Wprawdzie bardziej podoba mi się wyzej wspomniany klip Rumadai, który zamieszczałam tutaj parę dni temu, ale ten też jest niezły ;)
Bye, people ; **

P.S. Yupiii !!! Wygraliśmy Taneczny Konkurt Eurowizji ! Nareszcie :D Po tym, jak nie powiodło nam się w zeszłym roku w Londynie, to najlepsza nagroda. Gratulacje ; *** :)