Sunday, June 22, 2008

How many guests, today?

Zauważyliście, że ostatnio dodaję prawie same teledyski? Tym razem tez nie będzie inaczej. Znalazłam tą piosenkę wczoraj przez przypadek i jakoś tak dziwnym sposobem przypadła mi do gustu :D W sumie ten zespół zajeżdża czasami kiczem, ale podkreślam - czasami ;P





The Veronicas - Untouched
Vezi mai multe video din Muzica »


Piszę dzisiaj na blogu trochę wcześniej, niż zwykle, ponieważ na popołudnie zjeżdżają się do mnie goście i nie będę miała być może okazji, aby siąść przed komputerem.
Jutro kolejne ognisko ;) Muszę zadbać o to, żeby tym razem było w innym miejscu niż ostatnio. Mam dość lasów jak na jeden raz. Ooo! w takim razie najlepiej iść na grilla ;D

Przyznam szczerze, że moje dotychczasowe wakacje opierały się głównie na siedzeniu przed komputerem, w empiku i czytaniu książek, krótkich wypadach do Katowic i długich powrotach do Sosnowca. Ogólnie rzecz biorąc prawie cały czas nie ma mnie w domu. A jeżeli nawet, to zamknięta w swoim pokoju, siedząca przed kompem i/lub pogrążona w swoich myślach, niekoniecznie przyjemnych.
Niedługo wyjazd na koncert do Legnicy, a dwa dni później na Hel, na półtora miesiąca. Jestem pewna, że tam odpocznę. Chyba, że pójdę do pracy, co jest bardzo prawdopodobne. Tym razem muszę sobie załawtić pracę w barze na plaży(you know ;P). Zawsze będę mogła popatrzeć wieczorem na morze i zachód słońca... Jak będę wracać :) W zeszłym roku zatrudniłam się dorywczo w takim, który był usytuowany w centrum miasteczka. Nigdy więcej!

Huh, pora skoczyć do koleżanki po paterę na torta. Sorry, ze zostawiam tą myśl nie dokończoną, ale trochę zabiegane popołudnie się szykuje. Zmykam :)
Trzymajcie się, bye ;***

P.S. Może tu jeszcze dzisiaj zajżę ;) i coś więcej naskrobię. Póki co zostawiam Was z wolnym wakacyjnym czasem sam na sam.